Gmina Łobez

Holender w Poradzu

Poniżej prezentujemy artykuł, który ukazał się w "tygodniku łobeskim" w ramach           
"Konkursu Wiedzy o Powiecie Łobeskim".

PORADZ jest to niewielka miejsowość, leżąca na trasie Łobez - Resko. Pierwsze ślady osadnictwa sięgają neolitu. Mimo niepozorności wieś ta kryje w sobie wiele skarbów.

Pierwsze ślady osadnictwa na tym terenie sięgają neolitu. Dowodem na to są znaleziska, jakie odkryto w pobliżu wsi, podczas budowy drogi w 1855 r. Odsłonięte zostało wtedy cmentarzysko z kurhanami kamienno-ziemnymi. Dzięki opisom i szkicom Ammana znany jest ich kształt jak i zawartość. Z ziemi zostało wydobytych co najmniej 5 naczyń o formach kubkowych i misowatych. Prócz tego: górną część trójkątnego sztyletu z brązu, brązowy naramiennik, o zwężających się końcach, złoty pierścionek o zwoju powrotnym, siekierę z brązu z lekko podniesionymi brzegami, krzemienny sztylet typu Płonia.

Fakt, iż w tym miejscu wydobyto tak różnorodny materiał, świadczy przede wszystkim o tym, że istniało tu długotrwałe osadnictwo.

Ta średniej wielkości wieś o metryce średniowiecznej, ma zachowany układ owalnicowy, charakterystyczny dla słowiańskiego osadnictwa przedlokacyjnego. Ten typ słowiańskiej wsi, budowanej wokół owalnego lub okrągłego placu zwanego nawsiem (charakterystyczna „wysepka"), gdzie zwarte zabudowania tworzą zamknięty pierścień z jednym lub dwoma wejściami do wsi, był popularny na Pomorzu. Obecnie ta forma nielicznie już jest zachowana na całym Pomorzu Zachodnim, aczkolwiek występująca w takich miejscowościach jak Bełczna, Bonin, Sielsko na terenie powiatu łobeskiego.

W średniowieczu Poradz był lennem rodziny Borków, z kolei w 1865 przeszedł na własność Edwarda Dumstrey'a, ale już w 1875 r. folwarkiem zarządzała Anna Brasch, ale i ona długo nie dysponowała własnością Poradza, bo w 1901 r. majątkiem zarządzał już Otto Deter, który z kolei w 1913 roku odsprzedał go Hansowi Quandt.

W 1929 roku do wsi należało 778,5 ha, w tym 365 ha, jako dobra folwarczne.
W centrum wsi właściciele wybudowali pałac. Rezydencja jednak została zniszczona po II wojnie światowej, dziś pozostały po niej jedynie fundamenty.

Obecnie jest to jedna z licznych wsi popegeerowskich, której stan jest zły, a część budynków zostało całkowicie zdewastowanych.
Poradz został zdobyty 4 marca 1945 r. przez I Front Białoruski.
Po wojnie na te tereny przybyli przesiedleńcy z Syberii oraz z Karpat w ramach Akcji Wisła. Pierwszymi mieszkańcami, którzy przybyli do Poradza byli: Stanisław Marczak, Feliks Wodniak, Piotr Nowaszczuk, Mieczysław Juchimiuk, Szpyruk, Grzesik, Gołąbek. W 1946 r. z zesłania z Syberii przyjechali: Adam Imperowicz z rodziną, Władysław Rudzki, Stefan Ostropolski, Mikołaj Paprocki.

Wtedy też u jednego z rolników zebrała się komisja, nadająca nazwy okolicznym wsiom. W stosunku do Poradza nikt nie miał pomysłu, toteż o poradę poproszono gospodarza domu. Jemu też trudno było cokolwiek wymyślić, jednak po czasie stwierdził, iż wieś nazywa się Poradź. Taka też nazwa obowiązywała przez pewien czas, by po uproszczeniu funkcjonować już jako Poradz.

Liczba mieszkańców na przestrzeni lat wciąż się zmieniała. Miało to związek  m.in. z działaniami wojennymi oraz z migracją ludności pracującej w Państwowym Gospodarstwie Rolnym Poradz i Bełczna.
Przykładowo w 1925 roku w 32 domach mieszkało 61 rodzin (335 osób). W 1988 r. liczba mieszkańców wynosiła 196, a cztery lata później już 156. Obecnie we wsi znajdują się 23 budynki. W 1992 roku 9 budynków stanowiło własność uspołecznioną, a 14 prywatną. Od czasu zakończenia działań wojennych wybudowano tu tylko jeden dom. Spośród obiektów w Poradzu aż 11 domów zostało objętych ochroną konserwatorską. Są to budynki o numerach: 1,5,9, 10, 16,17, 21, 22, 23, 24, 28.

W 1962 roku powstała Spółdzielnia Kółek Rolniczych, która swym zasięgiem objęła miejscowości: Poradz, Klępnica, Prusinowo, Worowo, Przyborze, Łobżany i Karwowo. Wtedy też wybudowano potężną halę, która służyła jako garaż na maszyny rolnicze, warsztat naprawczy i pomieszczenia socjalne.

Pierwszym kierownikiem spółdzielni był Józef Dawlud. Największym zakładem tej wsi był PGR, który powstał tu tuż po wojnie. Przez wiele lat funkcjonował jako samodzielne gospodarstwo, a w latach 70. włączono go w struktury PGR Bełczna. Na potrzeby tego zakładu wybudowano bukaciarnię na 120 sztuk. W infrastrukturze znajdowały się ponadto zabudowania: magazyn nawozów, owczarnia, stodoła i obora. Restrukturyzacji zakładu dokonano w 1992 roku.
W tej miejscowości w 1957 r. powołano Ochotniczą Straż Pożarną, początkowo mieściła się ona w starej kuźni; obecnie już jej nie ma. Małą remizę oraz basen na wodę wybudowano w 1960 r. OSP została rozwiązana pod koniec lat 80. Do dziś zachował się jedynie budynek, który obecnie nie jest zagospodarowany. Pierwszymi strażakami byli: Mieczysław Suski, Mieczysław Kałużny, Zenon Suski, Edmund Turowski, Franaszek, Sagan, Jan Dobrudzi, Sibiński, Waldemar Wysoki, Stanisław Kielan.

W latach 60. powołano tutaj Klub Rolnika, który organizował czas wolny dla młodzieży oraz organizował spotkania Koła Gospodyń Wiejskich. W 2001 roku na miejsce Klubu powołano Świetlicę Środowiskową.
W 1977 r. natomiast założono drużynę piłkarską, która w czasie swojej działalności zdobyła 4 puchary  awansując z klasy C do klasy B. Boisko, na którym odbywały się mecze, piłkarze drużyny wykonali sami. Zespół był dofinansowywany przez PGR Bełczna oraz ZSMP, umożliwiając zawodnikom dowóz na mecze i kupno strojów. Ze względu na pojawiające się kłopoty z transportem, po 10 latach działalności, drużyna rozpadła się.

W okolicy Poradza znajdują się liczne polodowcowe oczka wodne i zarastające je torfowiska. Warunki klimatyczne tego terenu należą do jednych z najsurowszych naszego województwa. Temperatura oraz silne wiatry są również najbardziej odczuwalne na terenach Poradza, jednak dzięki silnym wiatrom na tym zróżnicowanym terenie wybudowano wiatrak, który siłą wiatru mielił zboże na mąkę. Wiatrak typu „holender" (wiatrak wieżyczkowy) góruje nad wsią. Wybudowano go w II połowie XIX w. dużym nakładem środków finansowych. Od tego wiatraka wieś otrzymała nazwę Młyńska Wieś (Mühlendorf).

Bryle nadano kształt ściętego stożka, a jego wysokość wynosi 14 m i 10 m średnicy. Wewnątrz znajdują się trzy kondygnacje robocze i poddasze. Na masywnym korpusie umocowana jest obracana na łożysku bryła dachowa ze śmigłami. Pozwalało to łatwiej dostosować śmigła wiatraka do kierunku wiatru. Dach o aerodynamicznym kształcie obracał się więc pod wiatr przy pomocy niewielkiej turbiny. Mechanizm napędowy stanowiły cztery skrzydła osadzone w żeliwnej głowicy. Możliwość obrotu tylko kopuły jest cechą, jaka odróżnia poradzką budowlę od typowo polskiego wiatraka tzw. koźlaka, obracanego do wiatru całym korpusem. Ostatnim młynarzem przed 1945 rokiem był Franz Naatz. Po wojnie wiatrak jeszcze krótko pracował, jednak uruchomienie młynów oraz zaopatrzenie w mąkę w sklepach sprawiło, że szybko stracił swoją rację bytu. 26.09.1979 obiekt został wpisany do rejestru zabytków. Od 1993 roku jest on własnością rodziny z Poradza, która w przyszłości zamierza przeznaczyć budowlę na działalność agroturystyczną.

A dlaczego wiatrak w Poradzu stoi poza wsią i na wzgórzu? Odpowiedź jest prosta.  Otóż, choć wiatrak głowicowy można przestawić na każdy kierunek wiatru, to nie wystarcza, aby zagwarantować jego prawidłowe działanie. Nie można bowiem wpłynąć na działanie wiatru, ani tym bardziej powstrzymać wirów powietrza. Im prościej i stabilnej wieje wiatr, który porusza skrzydłami, tym lepiej pracuje młyn. Dlatego też młyny były najczęściej budowane poza zabudowaniami, na otwartej przestrzeni, na naturalnym wzgórzu lub na usypanym wzniesieniu. Często wycinano okoliczne drzewa i nie było w pobliżu żadnych domów. Obecnie prowadzi do niego alejka dębowa, jednak to już są świeże nasadzenia obecnych właścicieli.

mm

W artykule wykorzystano materiały:
Kazimierz Chojnacki, Gmina Pomorska, 2000 r., nr 16, s. 13.
Opracowanie Alicji Rudzkiej za: materiały ANR w Szczecinie.
Z dziejów Ziemi Łobeskiej. Prace Instytutu Zachodnio-Pomorskiego, Szczecin 1971 r.

materiał nadesłany: "tygodnik łobeski"

Wróć